Poke-Game

Właśnie nastał nowy, piękny dzień...
  Byłaś na drodze 101, nie daleko Littleroot Town. Wiedziałaś to... Skąd? Poprzednią noc spędziłaś w pobliskim lesie, a obok drogi była biała tabliczka, z wielkim, czerwonym napisem "Route 101".
  Około dziesięć kilometrów dalej, widziałaś góry, te wielkie, potężne i majestatyczne góry...
  Wiedziałaś, że gdzieś tam czekał na ciebie twój przyjaciel, który wcześniej wyruszył w podróż. Nazywał się Farid... Wszyscy mówili wam, że do siebie pasujecie, naśmiewali się z was, że niby jesteście parą, itp... Ale ty nigdy nic do niego nie czułaś... Bo czemu to, że był twoim głównym rywalem, miało coś zmienić? Chyba tylko twoją chęć pokonania go...!
  Nagle, coś poruszyło się w krzakach. Natychmiast tam pobiegłaś i twoim oczom ukazało się "to": . Oczywiście, ciekawość kazała ci to wziąć, a ty posłuchałaś jej. Schowałaś jajo do plecaka i poszłaś dalej.
  Nie działo się nic ciekawego, do czasu, aż zza drzewa wyskoczył Zigzagoon!
  "I co zrobić, i co zrobić?!" - pomyślałaś. W końcu, nie posiadałaś żadnego Pokemona... Nagle przypomniałaś sobie o jaju; może już się wykluło? Natychmiast zajrzałaś do plecaka i zobaczyłaś, że jajo zaczyna się ruszać! Po chwili wykluł się z niego mały Absol.
- Zigzagoon! - krzyknął Pokemon i spojrzał na malca zwycięskim wzrokiem.
- Ab, ab, absol! - zawołał twój mały podopieczny i niezgrabnie wyskoczył z torby. Był gotowy do walki.

Co teraz zrobisz?